Zamiłowanie do picia herbaty odziedziczyłam po moim Tacie. Jeszcze z okresu dzieciństwa pamiętam cały proces parzenia herbat sypanych w moim rodzinnym domu, robieniu tzw. esencji herbacianej z różnych odmian herbat czarnych, a następnie rozcieńczaniu jej delikatnie wodą (tylko dla chętnych ;)). Picie kilku herbat dziennie w naszym domu było i jest tradycją. Osobiście nie wyobrażam sobie dnia bez mojej ulubionej herbaty Earl Grey czy Assam, często sięgam też po herbaty zielone i owocowe. Moim ostatnim odkryciem jest sypana herbata Almond Pie, którą piję często rano.
W herbatach Althaus zakochałam się w 2018 roku w Niemczech. Ich smak, ale też sama forma ich podania zachwyciły mnie. Lubię dzielić się z innymi produktami, które zrobiły na mnie wrażenie, dlatego herbaty Althaus pojawiły się także w moim sklepie.
Herbaty w towarzystwie herbacianych akcesoriów to zawsze fajny pomysł na niezobowiązujący prezent, na różne okazje- jak idziemy w odwiedziny do koleżanki, mamy, babci czy teściów ;), czy na oficjalną parapetówkę.